Nasze cudnie
9 września, 2017
NASZE CUDNIE
Słońce złocisto złote,
Drzew zieleń
Latem dojrzała,
Godzina lekko senna
Południem ospała,
Wszystkie kroki
I musze loty,
Brzęk pszczół
– Tych już ostatnich
– Sen to,
Czy senny spokój,
Jak jądro zagadki
Wrzesień
Stanął nad strugą
– Samotny wśród kaczek,
Złoci się w słońcu
I mruga,
Dni deszczem nie płacze,
Przygląda się,
Może stara się
Ten widok zatrzymać
Na czas swój,
Na ten nastrój,
Nim nowa przyjdzie zima
Godzina dość leniwa,
Wrześniowe popołudnie,
Pragnienie
– Zapamiętać
To nasze
Zwykłe
– CUDNIE