ODLOTY

Na granicy

Wczesnej jesieni

– Jeszcze lato

Słońcem swym nęci,

Letnią porą

Jednak zmęczeni

– Przeciwwaga

Do wypoczęci

Tyle spraw

– Gdzieś wewnątrz

Frustracja,

Ktoś wbrew nam

Dokonuje wyborów

– Jak odnaleźć

Wśród informacji

Nasze

Przez nas wybrane

Wzory

Na granicy

Wczesnej jesieni

– Jeszcze troszkę

Do babiego lata,

A tu gwar,

Słoneczne refleksy

I zagadka

– Jak zwykle

Ptasia

Czy pozostać,

Czy może

Wbrew sobie,

Resztką naszej

Przekornej odwagi

– Tak jak ptaki,

Odlecieć

Gdzieś

Dalej,

I za sobą

Frustrację zostawić