Poczekalnia
28 czerwca, 2017
POCZEKALNIA
Czekam sobie
Pod parasolem
W zapomnianej
Alejce parku,
Deszcz się smuży
I czas się dłuży,
Czekam sobie,
Nie wiedząc
Czy warto
Wabi,
Wzywa,
Srebrna nadzieja
– Tak srebrzysta
Jak tarcza Księżyca,
Garstka słów
Parę gestów
Gdy zbieram
Jak okruszki
Cząsteczki życia
Odjechały wszystkie
Tramwaje,
Jest dość późna
Godzina wieczorna,
Jak tu teraz
W tym wszystkim
Odnaleźć
Optymizmu nutkę
Przekorną ?