Dwa baranki
24 maja, 2017
DWA BARANKI
Ten baranek
– Gdzieś pod stopami,
Pytał tego baranka
– W górze,
Gdzieś się zgubił
W grze z kolorami
– Złoto błękit
Chmurnych wynurzeń
Ten baranek
– Ten ponad głową,
Zerknął w dół
Na swego brata
Odbitego
W lustrzanej tafli
I rozbeczał się
Jak… ,
Oczekując na znak,
Że dotrwają
Do końca świata
Świat się kończy
I świat zaczyna
Kiedy słońce
Do snu się układa
– Obojętne
Wiosna
Czy zima,
Ukwiecona
Czy mrozem naga
Dwa baranki
– Fantazje,
Odbicia,
Ważny tylko
Ten zachód słońca
Jeszcze jeden
– Tyle w nim życia
Ile chwil
Policzymy
Do końca.