Deszczowy przystanek
29 kwietnia, 2017
DESZCZOWY PRZYSTANEK
Maj stanął
– Onieśmielony,
Tuż, tuż
Przed jutra progiem,
Śle dzisiaj swe ukłony
Dla mogę
I nie mogę
Cóż to za dziwna para?
– Galeria przeciwieństw,
Do siebie
Zbliżyć się stara
Pośród
Kolejnych zdziwień
Cóż to za dziwna pora?
Gdy jeszcze kwietnia resztki
– Od rana
Do wieczora
Zamienia zieleń
W śmieszki
Te śmieszki,
Te zdziwienia,
Wciąż deszczem wilgotne
– Maj stanął,
Ja stanąłem
– Wraz z majem
W deszczu moknę