STAROMIEJSKIE  ZAKLĘCIA

Czas zaginął wśród kamieniczek

– Róg  Zapiecka i Świętojańskiej,

Stary Rynek kamienie liczy,

Aż się spocił od tych rachunków

– Sam już nie wie,

Lub nie jest pewien

Wszystkich kształtów

I nierówności,

Wszystkich smutków,

Wszystkich radości

– Czy istnieją?

I czy tak samo

Jak przed laty

Zastygły w bruku

Czas wygrzewa się

W pełnym słońcu

– A te jego leciutkie drżenia?

– Cóż lat trochę dźwiga na grzbiecie,

Sami zresztą

Dobrze to wiecie

– To są takie czasu zwątpienia

– Krzywe Koło

Szeroki Dunaj

I Kamiennych Schodków klawisze

Zapraszają na bal wśród murów

Wśród uliczek

I Kamieniczek

Jeszcze jedno

– Byłbym zapomniał,

A to przecież jest najważniejsze

– Śpi dorożka,

Na koźle dorożkarz

I koń drzemie

– Przedziwna drzemka

Zaproszenie,

Czy przypomnienie

– Staromiejskie drżenie

Zaklęcia