Rydwan
23 stycznia, 2017
RYDWAN
Pędzi rydwan
– Te długogrzywe,
Te szalone rumaki zaprzęgu,
Rwą do przodu
– Na nic nie czułe,
Pokonały
Granicę błędu
Pędzi rydwan
– Spod grzmiących kopyt
Pył wzlatuje
Rozwianą chmurą,
Grad kamieni
W słońcu się mieni
Ponad drogą
– Nie ważne
Którą
Droga,
Dróżka
– Los ją wyznaczył,
– Dla rumaków
To nic ważnego,
Tylko szybkość,
Wiatr i dźwięk kopyt
Bez pytania
– Dokąd?
– Dla czego?