Wieloryb
16 listopada, 2016
WIELORYB
Jestem największym ze ssaków
W domowym akwarium.
Moje wdechy i wydechy
Mierzone są otwieraniem i zamykaniem
Okna,
Lufcika,
Drzwi.
Moje zanurzenia
To świat snów,
Słów
I melodii wysłuchiwanych w radiu
Wyszczerzam fiszbiny selekcji
Na każdą informację,
Na pogodę za oknem,
Na uśmiech przelotny,
Smak ostry
Przygotowanej własnej potrawy,
Na smutek w Twoich oczach,
Na powitania
I pożegnania
– Jakże nijakie,
Idei,
Nadziei,
Pragnień
A może też marzeń
Pływam
– Wydaje mi się,
Że pływam w oceanie
Ścieżki,
Potoczka i kaczek znad potoczka,
Mojego podwórka
I niezmierzonego szumu ulicy
– Niekiedy groźnej
I nieprzewidywalnej
Czasami tylko zastanawiam się
Kim jestem
– Czyżby
Wielorybem?