Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Wielka pełnia

 

WIELKA  PEŁNIA

 

I cóż tam Panie Jasny?

– Skryłeś się za chmurą

Wstydliwie,

Ukradkowo

– Gdzieś w krainie cieni

– Srebrzystość,

Oczywistość,

Okrągłość,

Domyślność

– Takie sobie być może

Twojej

Wielkiej pełni

 

Ty jesteś

Niezależny

– Wiem to doskonale,

Ukrywasz

Despotycznie

Swoją drugą stronę

A na niej

– Gdy ukryta,

Gdy tak tajemnicza,

Być może

Wszystko może

Być tam

Dozwolone

 

Stanąłem

Pełen wiary

Tuż za swoim oknem,

Wpatrzony w punkt

Gdzie zawsze,

Każdą nocą gościsz

I popatrz

Niespodzianka,

Chmurna układanka,

Nie pozwala zabłysnąć

Twojej dostojności

 

Brak komentarzy to “Wielka pełnia”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply