BEZSENNOŚĆ JESIENNA

Październikowe słowo-branie,

Klimat poranków

Nazbyt ciemnych,

Obrazów

Ledwo pamiętanych,

Godzin zbyt długich

I bezsennych

Godzina nocna,

Cieni zmowa,

Oczy otwarte

– Tylko cienie,

Za oknem

Złudne światła lampy

I za chmurami

Srebro-lśnienie

Godzina nocna,

Marsze sekund,

Minionych zdarzeń korowody,

Dumania nocne

Nazbyt mroczne,

Gdy tak odległy

Ranek nowy

Październikowe

Niewyspanie,

Szuranie krzeseł

W środku nocy,

Wargi wyschnięte

– Jak zaklęte

Nie śpią

Wpatrzone

W cienie

Oczy