Westchnienia
22 sierpnia, 2016
WESTCHNIENIA
Ludzki los
– Gdzieś tam pobrzmiewa
Baśń o siedmiu niebach,
O wyzwoleniu
I zadośćuczynieniu
– Gdzieś tam…
Na razie jest tylko
Błękitna planeta
– Opal kosmicznego piękna
Zawieszony w przestrzeni
– Jakże nieuchwytne pojęcie
Przestrzeni i czasu
Istniejemy
A może tylko
Maya istnienia
– Realne wydają się barwy,
Kształty,
Cudowności świata
– Realne wydają się
Ludzkie losy
– Te spokojne i wypełnione
Do końca
Pobywaniem w czasie i przestrzeni
I te zawirowane
Utkane z cierpienia
I niezawinionej kary
Z utęsknieniem czekamy
Wyśnionej przyszłości
Pełnej barw i zrozumienia
A może tej,
Która skończy wszystko
– Choćby skończyć się miał świat
Barw,
Kształtów
I piękna
Każdego ze wschodów
I zachodów słońca