Trochę słońca
22 czerwca, 2016
TROCHĘ SŁOŃCA
Trochę słońca
To jednak zbyt wiele
Kiedy ranek puka do powiek
A sen jeszcze oczy przeciera
– Nieskończony
I tak kolorowy
Trochę słońca
– Jak ranne preludium
Przed kolejnym
Czerwcowym upałem,
Będzie błękit
I będzie cudnie
Z nutką skargi
– Dla czego spałem?
Trochę słońca
– Pod powiekami
Płoną ognie
Nowego poranka,
Jest gorąco,
Lepko,
Dysząco
– Kusi
Wodą zroszona
Szklanka