Westchnienia wieczorne
26 maja, 2016
WESTCHNIENIA WIECZORNE
Stań się
– O ile stać się możesz,
Kształtem,
Dźwiękiem
– Może nie nazbyt wzniosłym,
Choćby cieniem na ścianie,
Choćby słowem
– Ze słów najmarniejszym
– Takie moje
Prośby wieczorne
– Milczenie,
Zauroczenie
I to
Jedno
Jedyne
Czekanie
Bądź
– Proszę,
Choćby przez chwilę
– Tak maleńką,
Jak powiek drgnienie,
Abym poczuł
Mój piękny Panie
Twą obecność,
Twoje
Istnienie
Słowa tylko
– Dziwna melodia
Na ten Księżyc
I gwiazd srebrzystość
– Jest w niej
Cała moja tęsknota,
Każde z pragnień
I zapatrzenie,
Każde z doznań
I światła lśnienie
– To zwątpienie,
W przestrzeni droga
– Od mignięcia
Po naszą przyszłość