PLAŻE  ZŁOCISTE

Plaże złociste,

Błękitne przestrzenie

– Woda i niebo

Mieszają się,

Łączą

– Sen,

Czy też senne,

Kolejne marzenie

– Zmysłów złudzenia

Stapiają się,

Plączą

Mały obrazek

Pod powiek firanką

– Tuż obok cienie

I nocna godzina,

Księżyc za oknem

Pół srebrny,

Pół krągły,

Czaruje,

Nęci

I zwodzić zaczyna

Pozwólmy myślom

Na pewną swobodę,

Nie bądźmy nazbyt surowi

Dla myśli,

Nie wiemy przecież

Nic o naszej drodze

– Dokąd idziemy

I skąd tu doszliśmy

Jest tylko teraz

– Kolejne marzenie,

Plaża złocista,

Błękitu zasłona

– Pod powiekami,

Bo choć noc już przyszła,

To naszych marzeń

Mrokiem

Nie pokona