TYGRYS  ZIEWNĄŁ

Tygrys ziewnął

Z wnętrza ekranu,

Wzrok zawiesił

Na mojej twarzy

– Złoto źrenic

I bokobrody

Okolone

Futerkiem marzeń

Tygrys wstał,

Przeciągnął swe ciało,

Lekko mrucząc

Oblizał wąsy,

Czknął

– Tak jakby było mu mało

Nazbyt wczesnej

– Zbyt wczesnej

Wiosny

Tygrys patrzy

Na mnie ciekawie

– Sam już nie wiem

Czym jestem dla niego

– Czy partnerem,

Czy tylko śniadaniem?

– Zwykłym kąskiem

Zjadanym

W biegu

Tygrys ziewnął

– Witaj tygrysie

Pręgowany,

Wstrzymany w biegu

– Moje życie

Zapis w niebycie

I pytanie

O sens

– Do niego