Krok dalej
19 grudnia, 2015
KROK DALEJ
Krok dalej
– Zaledwie kroczek,
Czas zaistniał
– Ulotna chwila,
Jeszcze ranek
A już półmrokiem
Twarz
Nad nami
Księżyc pochyla
Garstka minut
– Pora grudniowa
Między rankiem
I między nocą,
Słońce skryte
Za chmur barankiem
Nie chce świecić
– Marudzi
– Po co?
A my
– Zwykli wędrowcy
Na szlaku,
Wciąż nie wiemy
Jak długa droga,
Ile jeszcze strachów
Przed nami,
Ile rąk,
Które ktoś nam poda
A my zwykli
– Niezwykli
Zdziwieni,
Pozdrawiamy kaczki na szlaku,
Spoglądamy
Za wspomnieniami
I szepczemy
– Wciąż bez adresu,
Lecz z nadzieją
– Chociaż się śmieją,
My szepczemy
– Do NIEGO
– Ratuj