Knieja milczy
15 grudnia, 2015
KNIEJA MILCZY
Knieja milczy,
Bo nagle dostrzegła,
Że jest cząstką
Tej jeszcze większej,
Że są ścieżki
– Od jej,
Bardziej grząskie,
Że jest jeszcze
– Prócz jej,
Inne miejsce
Knieja milczy
– W milczeniu zastygła
– Obok miasto panoszy się
Hukiem
– Nagle nowe
Powstały straszydła
– Te poprzednie
Mianując
– Głupie
Knieja milczy,
Kniei ostępy
Zarośnięte traw sennych gąszczem,
Słowa brzęczą
Burząc legendy,
Obiecując
Już jutro
Na wiewiórkach
Ich futro
– Nowe hasła,
Lecz tylko wyborcze