Z notatnika myszy – bałagan
17 września, 2015
Z NOTATNIKA MYSZY – BAŁAGAN
Mysz westchnęła
– To co nam dane
– Każdy dzień,
I emocja,
I chwila,
Muszą być
Poukładane,
Jak w lodówce
Różności
Do grilla
Wyjmujemy je
Gdy okazja,
Gdy kolejność wymusza wyjęcie
– Świeże zawsze
Jak świeża potrawka
– Smaczna,
Zdrowa,
Ciesząca się wzięciem
A tu proszę
– Wszystko po kątach,
Dzień za dniem
Bezustannie pomyka
– Dziś znalazłam uśmiech
W chlebaku,
Złość
Gdzieś w koszu
Wściekła
I dzika,
A najgorsze
– Wybaczcie najdrożsi
Szperam,
Szukam
Już od tygodnia
– Wciąż nie mogę znaleźć
Miłości,
Którą kiedyś
Upiłam się
Do dna