Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Księżyc i sosny

 

KSIĘŻYC I  SOSNY

 

Księżyc

Zabłąkał się wśród sosen

– Noc taka ciepła,

Taka wonna,

Nadrzecznych traw

Zielone włosy

Posrebrzył blaskiem

Księżycowym

I jak dyrygent

– W żab koncercie,

Wyznaczył solo

Słowikowi

 

Księżyc

Wtulony w szorstką korę

– Między konarem

I konarem,

Śledzi ukradkiem

Nocne loty,

Śledzi lecz ciągle

Niedowierza

– Czy to cień tylko,

Czy ślad kręty

Ptaka ciemności

– Nietoperza ?

 

Księżyc

I noc

– Przedziwna para

– On elegancki

Z siwą skronią

– Ona zamglona,

W mgły wtulona,

Bawi się

– Brzęczy świerszczykowo,

Bawi się,

Wabi go zapachem

A on na sosny tkwi konarze

– Słucha słowika,

Zasłuchany,

Zauroczony

Nowym latem

 

Brak komentarzy to “Księżyc i sosny”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply