ZIELONOŚCI

Zielony krokodyl,

Zielony ranek,

Zielone myśli

– Zbiór zieloności,

Garstka nonsensu,

Nastrój wiosenny,

Zima – jej nie ma

– Pozostał temat

– Dokąd doszliśmy

Pośród domniemań,

Pośród przypuszczeń

I marzeń sennych

Sny krążą wkoło

Niepocieszone

– Noce zbyt krótkie,

Ranki zbyt wczesne

– Często pochmurne,

Skażone deszczem

– Deszcze wiosenne,

Jak każde inne

Bywają smutne

– Jedyną nutką,

Jedynym światłem,

Wiosenne wiersze

A ten krokodyl,

A myśli nasze,

A nasze ranki

– Mają początek

Późnym wieczorem

Nad moją strugą

– Mają w początku

Swą ważną rolę

Uśpione kaczki

– Przez wszystkie chwilki,

Przez wszystkie mgnienia,

Zanim się zbudzą.