Mgła i nic
21 września, 2014
MGŁA I NIC
Nic za oknem nie ma
Prócz bieli
– Biel wszechwładna
Pokryła wszystko,
Świt obudził się dziś
W pościeli
– Tylko bielą
Potrafi błysnąć
Gdzieś zniknęły
Wszystkie kolory
– Domy,
Drzewa,
Latarnie,
Ulice
– Wkoło
Stoją pokoju ściany
– Po za nimi
Niebyty wszystkie
Taki sobie
Dość tajemniczy
Ranek mgielny,
Nastrój wrześniowy
I ta nutka zadumy
Nad wszystkim
Co istnieje
Poprzez kolory,
Nad niebytem
I bytem codziennym,
Nad istnieniem
I nieistnieniem,
Nad pojęciem zmiany
– Niezmiennym,
Nad spełnieniem
I niespełnieniem
Gdzieś na zewnątrz
Tkwi przyczajony
Tajemniczy spacer
W niebycie,
Wśród alejek
Mgłą otulonych,
Wśród szelestów
Spacer
Przez życie.