Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Śniadanie

 

ŚNIADANIE

 

Jesz sobie śniadanie

– Kęs za kęsem

 

Za oknem sierpień

– Jeszcze rozpalony,

Złoty

– Smakujesz go razem z kromką chleba,

Z łykiem herbaty,

Z cząstką porannej ciszy

 

Przemknął cień

– Ten sam,

Który oglądasz

Codziennie

 

– Przesuwasz palcem

Ekran za ekranem,

Wiadomości płyną jak ziarenka piasku

– Smaki i smaczki,

Skandale,

Niesamowitości i oczywistości

 

Świat skurczył się,

Skulił

Do wymiaru ekranu

Telewizora,

Komputera,

Telefonu zaledwie

– Jest na wyciągnięcie ręki

 

Informacje,

Obrazy

– Wszystko płynie tak szybko,

Że nie nadążamy zapamiętać,

Zatrzymać się

– A może

Poczuć

– To tylko ekran?

 

Wplata się świat

W szkiełka kalejdoskopu

– Dziwne zwierzę,

Kwiat,

Obraz galaktyki,

Ludzkie losy,

Ludzkie postacie,

Dziecięce oczy,

Bezkres oceanu i dżungla

– Nie widziałem prawdziwej dżungli

 

– Obrazy

– Nie możemy ich poczuć

– Mieszają się,

Wirują

– Światła i Cienie

 

Jesz sobie śniadanie

– Kęs za kęsem

 

Brak komentarzy to “Śniadanie”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply