POWTÓRZENIA

 

Słowa

Te same

– Zdarta płyta,

Zarysowana

 

Powtórzenia

– Cóż, nic dziwnego,

Przecież lata to tylko cyfry

– Czas ma wymiar

 

Tylko twe oczy

Podkrążone,

A każda zmarszczka

– Jedno zwykłe zmartwienie,

Uśmiech w kształcie innej

 

– Dziwna ich waga,

Wciąż nie wiemy,

Która przeważy

 

Ma znaczenie

– Przez swoje treści,

Dla pamięci

Powtórzeń

– Znowu

Raz kolejny

 

Przy stole chwila

– Zatrzymana,

I smak herbaty

Niezbyt słodkiej

 

Mówisz

– Wciąż nie wiem

Ile jeszcze

Tych gorzkich godzin

Pozostało

 

Zanurzasz szczodrze

W cukiernicy

Tą jeszcze jedną,

Tą kolejną

Łyżeczkę

 

– Kiedyś,

Kiedyś

Dawno

Na swojej ścieżce

Zaistniałaś

 

Na stole obrus

– Puste miejsce

 

Kwiat, który lubisz,

Zasuszony

– Wczoraj,

Nie wczoraj

Wyrzuciłaś,

A może tylko

Odszedł w ciemność,

Gdzie kolor

Nie jest już kolorem

 

Tylko te słowa

– Wciąż te same,

Jak Twoja płyta

Pomarszczone