Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Krzywe szybki

 

KRZYWE  SZYBKI

 

To spotkanie

– Gdzieś w kawiarence

 

Wciąż pamiętam

Niebo nad głową

I uliczkę

 

– Bruk pod nogami

Maszerował

Swą własną drogą

 

Kelner kartę podawał

– Dyskretnie,

Znikał szybko za ścian parawanem

I byliśmy razem

– Znów blisko,

Nad talerzem

– Snów wygłodniali

 

Kawiarenka,

Godzina spotkania,

Krzywe szybki

I w szybkach chmury

 

– Wciąż wspomnienie

Wspomnienie dogania,

Tylko czas

– Nie wiem czemu,

Ponury

 

– Drzwi zamknięte

 

– Jak na ironię

 

– Nie wiedziałem

– Tak dawno nie byłem

–  Mała garstka

Minionych wspomnień

I pragnienie

– Zatrzymać chwilę

 

Kawiarenka,

Bruk wykrzywiony

– Tłum zadeptał

Nóg naszych ślady

 

Znów musimy

Gdzieś  maszerować,

By swój czas

– Rozpędzony,

Odnaleźć.

 

Brak komentarzy to “Krzywe szybki”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply