Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Szum…

 

SZUM…

 

Szum

– Ten został dziś

Gdzieś poza mną,

Ślad pomiędzy rankiem,

Wieczorem

 

Teraz tylko herbata,

Kapcie

I te chwilki

Jak zwykle niesforne

 

Dzień

Układa się,

Wierci,

Marudzi,

Chociaż łóżko

Bezspornie moje

– On już leży,

Udaje, że chrapie

A ja

Z boku

Po prostu stoję

 

Wszystkie sprawy

– Te małe,

Duże,

Wątpliwości,

Uśmiechy,

Grymasy,

Ustawiły się

W długiej kolejce

 

– Zaistniały,

Więc stoją do kasy

 

Takie sobie rachunki dzienne

Okraszone

Codziennym szumem

 

– Oczekują  na swoją wypłatę

 

– Płacić mam?

 

– Czemu Ja?

 

– Nie rozumiem

 

Brak komentarzy to “Szum…”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply