Wiosna – ukradkiem…
7 marca, 2014
WIOSNA – UKRADKIEM…
Wiosna nadeszła ukradkiem
– Ten ranny zaśpiew szpaka,
Jakaś miękkość,
Zabawa z wiatrem,
Pąków obrzmiałość w krzewach
– Jeszcze jej mało,
Maleńko
– Tylko ten szpak
Tak śpiewa
Wiosna nadeszła nad ranem
Brzaskiem
Wcześniejszym niż wczoraj,
Kaczek loto-trzepotem
– Pewnie poczuły jej nutki,
Zew taki sam jak co roku,
Plasterek
Na wszystkie smutki
Wiosna nadeszła
Właśnie dzisiaj,
W tej chwilce
Wyrwanej spośród spraw
– Jedna ważniejsza od drugiej
Szpak śpiewa,
Wiatr włosy rozwiewa
– Wiosenne zauroczenie
I ten
– Sam nie wiem skąd,
Przelotny
Poranny uśmiech.