TUŻ  PRZY  ZIEMI

Księżyc i gwiazda

– Nie,

Planeta

Nad rogalikiem

Granat ranny nieba,

Świt

– Może jednak tuż przed świtem

Kadr uchwycony

Nasze oczy

Wpatrzone

– Widok je zaskoczył,

Olśnił

– To, oczu urzeczenie,

Przez chwilkę

Ranne zapatrzenie

– Śnię?

Czy to tylko się wydaje

Świat,

Gdy kolejny raz się staje

A tuż przy ziemi

Wszystkie lęki,

Sny zwariowane,

Słów rozstaje,

Gorączka pragnień,

Myśli nagłe

– Ludzkie

Nieludzkie bytowanie

A tuż przy ziemi

Strach

I przemoc,

Prawdy

A każda jest przeciwna

Drugiej

– Bo jakże zadufana

W rolę

– Nie czuje się nic winna

A tuż przy ziemi

Sprawy nasze,

Maleńkie kłamstwa

– Te przed sobą

I tylko czasem

Unosimy oczy

W ten granat

– Tuż nad głową.