SZYBKO…

Szybko,

Szybciej

Jeszcze chwil parę,

Kilka kadrów,

Kilka zachwytów

Świat

Wiruje,

Nęci rozmiarem

– Nim go zdążysz spróbować,

Umyka

Przystajemy

Wymówką zmęczenia

– Tak naprawdę

Po prostu nie wiemy

Dokąd dążyć,

Dla czego dążyć

– Często siebie

Nie rozumiemy

A ten pośpiech

To czasu presja

– Nikt z nas nie wie

Ile tej drogi,

Gdzie jest meta

I jaka meta?

– Może stanąć?

– Nie słyszą

Nogi