Neutron
23 listopada, 2013
NEUTRON
On
Zawsze
W cieniu
– Neutralny,
Choć blisko centrum
– Na uboczu
Bezbarwny
– Jakby nierealny,
Spłoszony
Nie podnosi oczu
A przecież jest
– Ma swoją wagę,
Ma swoją postać,
Swoją cenę
Powtarza szeptem
– Przecież jestem
I znów
Zasłania się
Milczeniem
On
Jest
– Istnieje
W strudze światła
Cieniem rozkwita
Na mej ścianie
Gość neutralny,
Niebanalny
– Przybył
Na nocne
Ucztowanie.