WRÓŻKA  JESIENNA

Spotkałem dziś wróżkę

Siedziała na drzewie

Między gałązką i gałązką

– Zielona

Zielenią liści

No tak,

Ale liście zgubiły zieleń

Pokryła je lekka

Patyna złota i brązów

Wróżka splatała w zamyśleniu

Cieniutkie nitki

– Sam nie wiem pajęczyn

Czy nocnych srebrzystości?

Popatrzyła na mnie

Kasztanowo,

Mgielnie,

Słotnie

Szepnęła cichutko

– To tylko jesień