Czekanie
20 sierpnia, 2013
CZEKANIE
Kiedy
Przyfrunie do mnie ptak?
– Będzie barwą i kształtem piór
Przytulę do niego twarz niemą
– Tak długo czekałem
Te okruszki chleba są dla niego,
Te sny nieopowiedziane są dla niego,
Te myśli na krawędzi słów są dla niego
Okno szeroko otwarte
Moje oczy nienasycone
– Tylko zwykłe obrazki
Ludzie w szarych płaszczach,
Dzieci na trzepaku,
Psy – nie wiem czemu, wesołe
Księżyc wędrujący nad dachem
Tylko ptaka nie ma
Przecież musi wiedzieć,
Że czekam
– Na pewno wie.