Duszek
5 sierpnia, 2013
DUSZEK
Duszek
Przemknął dziś
Cichutko,
Swym oddechem zburzył włosy,
Jakąś zapomnianą
Nutką
Wzruszył,
Zmieszał
Czyjeś losy
Duszek
– Cień zaklęty w ścianach,
Zagubiony w szybach promień,
Blask spod lampy
Przez noc całą
Zatrzymany
Aż do rana
Duszek to,
Czy tylko myśli?
Może sen,
Lub senna mara,
Którą pragnęliśmy wyśnić,
Lecz umknęła
Nagle
Rano
Duszek
– Pani wierzy w duchy?
– Nie!
– Ach jakże
Jednak
Szkoda
– Może chociaż w cień na ścianie,
Krok
Drzemiący
Gdzieś na schodach
A jeżeli jednak
Sprzeciw,
Jeśli duchy zbyt ulotne,
To niech pani
Myślą zmierzy
Cień wieczorny
– Tuż za oknem,
Kaprys czasu,
Bunt zegarów
– Niech brzęcząca
Obok muszka
– Niewidoczna
A tak głośna,
Będzie formą
– Cieniem duszka.