Noc gwiaździsta
3 sierpnia, 2013
NOC GWIAŹDZISTA
Noc gwiaździsta
– Prawie jak frazes
– Jakże jednak nazwać
To co nad głową
Obiecuje,
Zaprasza,
Wabi
Ciszą wieczną
Lipcowo-sierpniową
Są w tej ciszy świerszcze
I żaby
– Taki sobie
Ze ściennej makatki
– Dość banalny,
Prosty obrazek
– Nazbyt jasny
I nazbyt gładki
Noc sierpniowa
– Pani gwiaździsta,
Przestrzeń
Głębią przyzywa,
Czaruje
– Są w niej
Nasze
Ukryte myśli,
Zachwyt,
Zamęt
I to- nie rozumiem!
Nic już nie wiem
– Tylko w pokorze
Mogę szeptać,
Zanurzyć się w ciszy,
Marzyć,
Pragnąć
By gwiazd dosięgnąć
Choćby jednym
Z ukrytych życzeń
Noc gwiaździsta
– Pani srebrzysta,
Czerń
I głębia
Gdzieś ponad głową,
W tle te świerszcze,
Żaby
I zapach,
A na wargach
Szeptane słowo.