TO  BYŁ  TYLKO  SEN…

To był tylko sen

– Mgiełka,

Pajęczyn zasłona

– Tak jak świt

Zrodzony przez ranek

– W słońcu złoci się,

Kwiatów wianek

Nosi dumnie

Na czole,

By o zmierzchu

Skonać

Wtedy tylko zmrok

Wszędzie,

Czarne ptaki

– Piskliwe, nocy

– Czasem zjawia się

Srebrny Księżyc,

By tym srebrem

Nagle zaskoczyć

I oślepić

Sny nasze mroczne,

Na wędrówkę zaprosić

Po niebie

– Miesza nam się

To co istnieje,

Z tym

Co tak do końca

Nikt nie wie

To był tylko ogród

Za murem

– Tajemniczy

– Maleńki kluczyk

Jeden raz

Otworzył nam furtkę

– Teraz zniknął

I w bluszczu

Milczy

To był tylko sen

– Sama powiedz

– Takich snów

Nie dostarcza życie

– To ulotne,

Barwne marzenie,

Jak iskierka

Zalśniło

– By zniknąć.