Z notatnika myszy – czyżby wiosna
6 marca, 2013
Z NOTATNIKA MYSZY – czyżby wiosna
Cały ten huczek w mediach
Na temat zwykłej wiosny
Dość mocno przesadzony
– Ot, jak co roku,
Znowu
Śnieg zniknie,
Słońce błyśnie,
Zakwitną nam pierwiosnki
– A tu wciąż dywagacje,
Prognozy,
Sprzeczne racje
I ton zbyt napuszony
Mysz w łapkach swoich miele
Gazetę codzienną
– Przyciąga wzrok jej tytuł
Tłuszczony grubym drukiem
– ,,Wiosna za progiem”
– Może,
Bo pusto w komorze
– Niech przyjdzie
– Pewnie przyjdzie
– Najlepiej
Już jutro
– Zagryza wąs
Ze śmiechem,
Ten pomysł jest w dechę
– Już nudzi mnie
I trudzi
Zimowe,
Grube futro
Tuż obok Mysiej norki
– Nieśmiało,
Spod ziemi,
Wynurzył się przecinek
I jeszcze kolejny
– Ptak w górze się rozśpiewał
Nad cieniem zieleni
I jakoś tak nasz klimat
Jakby się ocieplił.