Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Z notatnika myszy – czyżby wiosna

 

Z  NOTATNIKA  MYSZY – czyżby wiosna

 

Cały ten huczek w mediach

Na temat zwykłej wiosny

Dość mocno przesadzony

– Ot, jak co roku,

Znowu

Śnieg zniknie,

Słońce błyśnie,

Zakwitną nam pierwiosnki

– A tu wciąż dywagacje,

Prognozy,

Sprzeczne racje

I ton zbyt napuszony

 

Mysz w łapkach swoich miele

Gazetę codzienną

– Przyciąga wzrok jej tytuł

Tłuszczony grubym drukiem

,,Wiosna za progiem”

– Może,

Bo pusto w komorze

– Niech przyjdzie

– Pewnie przyjdzie

– Najlepiej

Już jutro

– Zagryza wąs

Ze śmiechem,

Ten pomysł jest w dechę

– Już nudzi mnie

I trudzi

Zimowe,

Grube futro

 

Tuż obok Mysiej norki

– Nieśmiało,

Spod ziemi,

Wynurzył się przecinek

I jeszcze kolejny

– Ptak w górze się rozśpiewał

Nad cieniem zieleni

I jakoś tak nasz klimat

Jakby się ocieplił.

 

Brak komentarzy to “Z notatnika myszy – czyżby wiosna”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply