Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Wirus

 

WIRUS

 

Wirus

Krąży po kołdry krawędzi,

Popatruje – wciąż głodnym

Okiem

I zrzędzi,

Syczy niekontent

– Tak rad by

Zerwać ze mnie

Tę kołdrę

– Nader

Gwałtownie,

Wystawić

Moje ciało

Na łaskę i niełaskę

Swych kolców

I napełnić

Temperatury blaskiem

 

A tu jak na złość

Bariera

I leki z apteki,

Sen wszystkie furtki

– Do mnie,

Zamyka

I zwiera,

Uśmiecha się z przekąsem

I szepcze

– Niestety

 

Cóż wirus może zrobić

– Przeczesał swe kolce,

Otrząsnął się

I w duchu mamrocząc

Pod nosem,

Niechętnie zebrał w kieszeń

Wszystkie swoje plagi,

Westchnął

– Nie chcą ich tutaj

– Innym je zaniosę

 

Brak komentarzy to “Wirus”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply