Mój Księżyc
26 stycznia, 2013
MÓJ KSIĘŻYC
Mam rachunki
– Prywatne,
Z Księżycem
– Taka sobie frywolna zabawa
– Wciąż umyka,
Kryje się w chmurze,
Albo twarz swą
Bezczelnie wystawia
Gdzieś znad dachu,
Nad krzywym kominem,
Własne cienie
Zapala
Na drodze,
Srebrem łudzi,
Lub siada
Tuż przy mnie
I do zwierzeń namawia
– Tak, mimochodem
Często zerka
Ukradkiem
Przez ramię,
Szepcze słowa
– Nim z pióra spłyną,
Krytykuje,
Lub pokrzykuje,
Urzeczony
Srebrzystą chwilą
Teraz także
Stanął za szybą
– Tak, okrągły
Jak nadmuchany
– Świeci,
Wabi swą tajemnicą
I jak usta
Wykrzywia plamy
Melodyjka,
Piosenka srebrna
– Świat za szybą
W okowach mrozu
– Księżyc?
– Księżyc po prostu zerka
I srebrzystą
Usypia
Narkozą