Cesarz
CESARZ
Droga składa się
Z kroczków tysięcy
– Wyznaczają nam
Rytm wędrowania
– Czas się staje
I wspomnień więcej
– Gdzieś tam zjawia się wizja
Przystani
– Wędrujemy
Przez krajobrazy
Naszych uczuć,
Marzeń,
Uniesień,
Wiemy kiedy po wiośnie
Jest lato,
Przypuszczamy
Jak staje się jesień
– Tam daleko
– Za kreską białą,
Zima kresu
Stanęła lodem
– Puch śniegowy
Złudną miękkością
– Gdzieś tam dalej,
Wyściela łoże
Gdy już zima
– Nieważne zasługi,
Losy tylko prochu są garstką
– Zanurzeni
Po uszy w ciszy
Wciąż pytamy
– Czy było warto?
Jest pragnienie
– Pamięć nie znika,
Choć już zima stanęła za progiem
– Proszę
– Błagam
O pieśń
Słowika
– Odkupienie,
Zbawienie
Słowem.