Klaśnięcie dłoni
31 grudnia, 2012
KLAŚNIĘCIE DŁONI
Wirują myśli
– Ptasim stadem obsiadły
Półki na regale,
Brzeg stołu,
Biurko,
Nawet krzesła,
Choć dziś ich tu nie zapraszałem
Chciałem dziś w ciszy
Rok pożegnać
– Jakieś rachunki,
Rozliczenia,
Coś tam zatrzymać,
Coś uwiecznić,
Czemuś powiedzieć
– Do widzenia,
Innemu
– Żegnaj,
Choć to trudne,
Bo każde jednak moją cząstką
– Rok się postarzał
Jak co roku
– Nowy przeciera oczy
Piąstką
Wirują myśli
Wkoło lampy
– Zerwały się
– Klaśnięcie dłoni
By spłoszyć myśli
– Czy wystarczy?
– Szkoda
Nam czasu
Na hedonizm.