Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Anioł poranny

 

ANIOŁ  PORANNY

 

Przysiadł w zadumie

Pochyleniem ramion

I tych

Znad ramion wyniosłości

– Tak niecodzienny

W twarzy tłumie,

W biegu

Ku celom

Jakimś mglistym,

Po laur,

Czy uspokojenie?

– Po smakowanie

Codzienności

 

Przysiadł w zadumie

– Skrzydeł puchem

Zakłócił

Tą poranna szarość,

To nasze zwykłe

– Nie rozumiem,

Pragnienie więcej,

Szept

– Za mało

 

Anioł poranny

Na przystanku,

W tramwaju,

Na szemrzących schodach,

W tym gwarze stóp,

W maszerowaniu

Myśli ukrytych,

W samochodach,

W prasie porannej,

W nausznikach słuchawek

Królujących w uszach

– Ociekających cieniem dźwięków,

Imperatywem rannym

– Muszę

 

Przysiadł na chwilkę

W tej zadumie

Ramion strzelistym pochyleniem,

Wciąż powtarzając

– Nie rozumiem,

Z ust półuśmiechem

Pół zdumieniem.

 

Brak komentarzy to “Anioł poranny”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply