Wieczór zaduszny
31 października, 2012
WIECZÓR ZADUSZNY
Na stole świecy ucztowanie
– Płomyk i rozedrgane cienie
Jeszcze zaspane,
Wciąż nieśmiałe,
W kolejne
Stroją się wspomnienie
– Przed świecą szklanka
Parująca mieszanką ziela
I herbaty,
Kieliszek wina
– Dla pamięci,
Pamięci naszej dylematy
– Czas się zatrzymał,
Kaprys czasu
Z ciemności przywołuje twarze
Lekko zatarte
– Ileż warte kiedyś
I z wolna zapomniane
Za oknem
– W samym kątku szyby,
Księżyc srebrzysty
Twarz przykleił,
Srebrzystym szalem okrył wszystko
– Gdzieś, wśród pomników
Dróżkę ścieli
To tylko nastrój,
Tylko wieczór
– Ten świecy płomień
i wspomnienie,
Na wargach
Wina smak przeszłości,
W Księżyca blasku
Srebrne cienie.