Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Zadumany poranek

 

ZADUMANY  PORANEK

 

Myśl koło myśli przysiadła

– O dziwo

Wciąż jeszcze w pościeli,

Za oknem poszarzał ranek

– Tak głodny

Śniegowej bieli,

Myśl

Do tej drugiej

– Też niemej,

Serią posunięć,

Przytuleń,

Zbliżyła się,

Napuszyła

W takiej milczącej

Zadumie

 

Myśl przytulona do myśli

Po prostu

Zamarła w ciszy

I tylko

Białe płatki

Za okna okiem liczy

I tylko

– Choć to trudne,

W tym myśli wtuleniu

Stara się nic nie myśleć

– Trwać tylko

W milczeniu.

 

Brak komentarzy to “Zadumany poranek”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply