Bal maskowy
30 września, 2012
BAL MASKOWY
Zawisła złota pomarańcza
– Między granatem
Oraz dachów zwieńczeniem
Dzień powoli stanął,
Czas stanął
Chwili zapatrzeniem
Żeglarz wieczorny,
Siewca zmroku,
Straż przednia nocy
– Wciąż wrześniowej,
Toczy się zwolna,
Wabi,
Kroczy
– Wciąż większy,
Śmielszy,
Rozpalony
Gdzieś tam przestrzeni
Wieczne drgnienia
Rysują plamy,
Plamki,
Smugi,
Baśniowo senny
Księżycowy
Krajobraz
– Nocny bal
Maskowy