Plagiat
21 września, 2012
PLAGIAT
Jeden ton,
Jeden blask
– Gdzież ten Księżyc się zapodział,
Przystanęła chwilką noc
Na krawędzi godzin
– Noc zwodnica,
Baletnica,
Tycia
– Tak maleńka,
Zagubiła swoja parę
Teraz wkoło zerka
A ten Księżyc
– Jej kawaler,
Jakiś dzisiaj wąski,
Podkrążone oczy chowa
W chmur nowych zalążki
– Skrył się,
Umknął
– Za kominem cichuteńko ziewa
– Mówi
– Zdrzemnę się z godzinę
Wtulony gdzieś w drzewa
Jeden ton,
Jeden blask
– Gra noc na organach
– Chyba plagiat
Słowo daję,
Jana Sebastiana