SPOTKANIA

Raz sekundy chciały się spotkać

– Wyznaczyły czas

– Precyzyjnie,

Jedna mówi do drugiej

– Słodka

– Tak bym chciała byś była

Przy mnie,

A ta słodka mówi

– Kochanie

– To pragnienie jest

Chyba wspólne

– Zobaczymy się za godzinę

– Za godzinę mówi jej

– Trudno

– No,  spójrz sama

Tyle wskazówek

– Każdy zegar jest trochę inny

– Ten przyspiesza

A ten się spóźnia

– Czas jest względny,

Po prostu dziwny

– Spróbujemy,

Znów wyruszyły

Z różnych punktów

Różnych zegarów

– Coraz bliżej,

Bliżej,

Wciąż bliżej

– Każda jednak na swoim skraju,

Każda biegnie po swojej dróżce,

Wśród spraw swoich,

Swoich pośpiechów

– Jakże bliskie

A jednak odległe

– Na krawędzi

Smutku

I  śmiechu.