SKĄD

To tylko żart
– Ten liter rząd
I napis
– Ja
Nie jestem
Stąd

To tylko nocne sny
I cienie,
Marsze pośpieszne
Za zdumieniem,
Marsze od drzwi
Do wnętrza szafy,
Fikołki
Na krawędzi lampy,
To takie sobie
Dylematy
Jak uciec
Od codziennej sztampy

Ten liter układ,
Profil chwili
Wydłuża czas
Aż do godziny

Po co?
– Sam nie wiem
– Bądź co bądź,
Przecież
Nie jestem
– Jednak,
Stąd