Jest upalnie
3 lipca, 2012
JEST UPALNIE
Jest upalnie
– Nieprzyzwoicie upalnie
– Gdzieś tam myśli, grzęznąc w powietrzu ,
Snują wątek
– Czy to legalne,
Że tak wiele wylewa się ciepła
– Marnotrawstwo,
Nadmiar,
Rozrzutność,
Bo tych stopni może zabraknąć
– Choćby jutro
– Ot, choćby jutro,
Gdy będziemy tych stopni łaknąć
To – na razie,
Nie do przyjęcia
– Kto to widział powietrze kroić,
Wydmuchiwać ,
Wymiatać miotłą
Z napełnionych gorącem pokoi
Jest na szczęście nutka nadziei
I dziękujmy przyrodzie za to,
Że się zmieni
– Na pewno się zmieni
– Tak liczymy,
Gdy skończy się lato.