SIOSTRY

Te pierwsze rzeką płyną ,

Strugą

– Są łuską srebrną,

Smakiem chłodu

– Tym pluskotaniem,

Śmiechem rybim,

Zauroczeniem cichym

– Sobą

Te drugie polem maszerują

– Gdzieś w  zbożach,

W kłosach,

W złocistościach

– Ot, tylko makiem polnym,

Chabrem,

Brzękiem nad polem,

Pszczół radością

Te trzecie

– One, gdzieś na chmurze

Siedzą,

Machając nogą bosą

– Palcem

– Być może,

Dziurki wiercą,

By je wypełnić błękitnością

Siostry ,

Siostrzyce,

Czasem tańczą

– Nocą czerwcową,

Nad ogniskiem

I spojrzeniami cienie znaczą

Kleksami blasku

– Gwiazd ognikiem