Konie
KONIE
Tak jak wierzby związane są z krajobrazem mazurskich pól tak konie zajmują
w sercach Polaków poczesne honorowe miejsce. Były towarzyszami żołnierzy
i powstańców w czasie całej burzliwej historii naszego kraju. Nauczyliśmy się dostrzegać i doceniać ich całe piękno i grację. Konie – jako nieodłączny element łąk , poranków zamglonych, świeżości i chłodu zroszonej trawy, jako centrum i piękno kształtu i związanego z nim ruchu , jego dynamizmu
i romantyczności.
Przedświt
– na łąkach
z nadrzecznych oparów
i traw pachnących
– obsypanych rosą,
tężeją
zwolna
– w brzasku,
rzeźby koni
– śniących
sny swoje
pijane wolnością.
Przez nieruchome
karki,
boki siwe,
pierwsze przebiega
– zmarszczką ruchu,
drżenie
– splątane,
w trawach
i mgle rannej,
grzywy
– unoszą dumnie
przebudzenia gestem
Pomału
rusza
posągów korowód
– płynie
w powietrzu
– nad stawów
brzegami
– w podrygach źrebiąt,
pół kłusach,
podskokach,
zanika z wolna
ich ruchu nieśmiałość
– krok się wydłuża
i w pierwszym galopie
tętent narasta
– dudni
werblem taktów
– narasta graniem
i szaleństwem w oczach
– pędem,
rozmachem
grzyw rozwianych wiatrem
I są już tylko
– ruchem,
centrum ruchu
– tym wiatru śpiewem,
węzłów mięśni graniem,
grzmotem tętentu,
energii wybuchem,
grzyw
i ogonów
– w powietrzu ,
rozchwianiem.