OGNIK I BŁĘKIT

Ognik,

Błysk,

Okienne lśnienie

– To porannie

Znowu pierwsze,

Ptak,

Liść,

Zapach

Lekko duszny,

Kroków szelest,

Zapatrzenie

Cień

– Zielony,

Nieba

– Błękit,

Promień

– Wśród gałęzi

Złoty,

Lekki chłód

I pierwszy wietrzyk,

Który nagle burzy

Włosy

Smak

– Na wargach,

Nowy zapach

– Pewnie kwiat

– Gdzieś,  barwa nowa,

Liter rządki,

Biała kartka

I posłuszne

Myślom

Słowa

Ognik,

Cień

I smak na wargach,

– Takie sobie ranne

Lśnienia,

Migotanie,

Wiatr niesforny,

Wszędobylski błękit

Nieba